Nazewnictwo miejsc - Żelazna
W przeszłości życie wsi było w dużym stopniu uzależnione od kapryśnej rzeki Odry, która często i nieoczekiwanie występowała z brzegów, utrudniając tym samym uprawę pól, które wykorzystywano jedynie do wypasu bydła.
Nad ówczesną Odrą szumiały zarośnięte knieje. Na istnienie tutaj przed ubiegłym stuleciem lasu wskazują pozostałości dzikich krzewów obok odnogi rzeki.
Pomiędzy biegiem Odry, a jej odnogą Łodrzyskiem rozpościerają się pola zwane Łostrów. Kolejne to Cyrniawa, zawdzięczające swą nazwę czerni krzewów porastających tę okolicę. Oba te obszary sięgają aż do "Klapaca" (ul. Warszawska).
W pobliżu Łodrziska rozciąga się obszar pól zwany Dębie, dziedziczący swe imię od dębów gęsto porastających te tereny. Łodrzisko, płynące małym strumyczkiem od strony Półwsi i Sławic, przed ujściem do Odry przybierało szerokośc opolskiej Młynówki. Nazwa Łodrziska pochodzi od mianowania rzeki jako złośliwej, kapryśnej i groźnej, która utrudniała pracę zalewając pola.
Charakterystycznym miejscem był również przewóz żelazno - czarnowąski przez Odrę, umiejscowiony w pobliżu Borek. Dziś przewóz znajduje się w innym miejscu, ale nazwy używa się do dziś. Ludzie do dnia dzisiejszego dla zlokalizowania pól używają określenia za przewozem lub przy przewozie. Za przewozem Odra płynie ostrym łukiem mijając niewielkie wzniesienia. Za owymi wzniesieniami rzeka napotyka na mały lasek niedaleko Dobrzenia Wielkiego. Robiąc jeszcze kilka łagodnych zakrętów koło Łotoka bieg rzeki podąża do jeziora Cołrnego, znajdującego się na kresach pól Żelaznej i powstałego ze starego ramienia Odry. Książę Bolesław wydał zarządzenie w 1350 r. o uregulowaniu brzegów jeziora i tym samym przyczynił się do zachowania go w pierwotnie naturalnej postaci. O Cołrnym okoliczna ludnośc wie niewiele. Krążą legendy i opowiadania (jedną z legend - powszechnie znaną - przeczytac można w dziale Legendy). Niektórzy twierdzą, że w czasie Wojny 30-letniej Szwedzi, po zajęciu Śląska, dowiedzieli się, że w okolicach Żelaznej znajdują się bogate złoża rudy żelaznej. Rozpoczęli więc wydobywac surowiec i budowac huty do jej przetwarzania, zaganiając miejscową ludnośc do pracy. Gdy zabrakło im złóż w płytkich warstwach ziemi, zaczęli szukac głębiej. I właśnie na miejscu dzisiejszego Cołrnego znaleźli bogactwo złóż tego metalu, który wydobywali przez kilka lat. Po przegranej wojnie, zmuszeniu byli wracac do Szwecji, niszcząc za sobą wszelkie dowody działania tak prężnie rozwijającego się hutnictwa. Takie są domniemania ludzi, jednak fakty wskazują, że jest to jednak pozostałośc po starym korycie Odry.
Nieopodal jeziora rozciąga się pole Dąbrowa. Dziś rośnie tam zaledwie parę dębów, jednak w czasach świetności był to duży las dębowy, rzucający cień na taflę jeziora, przez co zaczęto mianowac je Cołrnym. Dziś pozostał las (a raczej lasek), którym można dojechac do Wrzosek, Karczowa, bądź Naroku. Pole biegnące wzdłuż tego lasku i drogi do Niewodnik nosi nazwę Łownia, zawdzięczające swoją nazwę czasom, kiedy łapano w sidła zwierzęta leśne. Tuż obok rozpościera się Owczarnia, gdzie wypasano niegdyś owce. Dalej znajduje się pole Plamy, które niegdyś występowały na wodzie po rudzie żelaznej.
Nazewnictwo tych miejsc ostało się do dnia dzisiejszego. Wiele osób, wybierając się na spacer, przejażdżkę rowerową, kieruje się w stronę Łowni, jedzie drogą na Przewóz, odwiedza Cyrniawa, opowiada o Cołrnym. Choc te miejsca już dawno straciły na swej pierwotnej wartości i nie posiadają już tych specyficznych właściwości, od których odziedziczyły swą nazwę, ludziom łatwiej zlokalizowac te miejsca, używając ich pierwotnych nazw, których historia przekazywana z pokolenia na pokolenie przetrwała wieki i zapewne wzbudza ciekawośc u młodej generacji, która pragnie poznac tę tajemnicę, dlaczego akurat tak, a nie inaczej ówcześni ludzie nazywali swoje obszary, których historia kryje tyle jeszcze nie odkrytych rzeczy, których prawdy warto dociekac od naszych ojców, matek i dziadków i nie pozwolic na zatracenie skarbu tak wielkiego, jakim jest przeszłośc naszej ojczyzny.