Gminno-parafialne święto rolników w Mechnicach i Chróścinie
Tłumy na dożynkach!
Tym razem doroczne święto rolników, dożynki, wspólnie obchodziliśmy w sołectwach Chróścina i Mechnice. W sobotę (23 sierpnia) od godziny 19.00 chętni bawili się na zabawie tanecznej z zespołem „Dimon”. W niedzielę nastąpiła kulminacja uroczystości. Wszystko zaczęła oczywiście msza święta dożynkowa w kościele w Chróścinie, a wielobarwny korowód dożynkowy ulicami Mechnic i Chróściny wyruszył o godz. 14.00.
Korowód za dorożką
Prowadziła go dorożka, w której mieszkańców gminy pozdrawiał wójt Gminy Dąbrowa Marek Leja oraz starostowie dożynek Marcin Ignac i Kornelia Niedziela (oboje z Mechnic). Gdy cała kolumna kolorowych i pięknie przystrojonych wozów zjechała na boisko w Mechnicach, na widok publiczny wystawiono dziewięć koron żniwnych (z sołectw: Chróścina, Dąbrowa, Sławice, Narok, Siedliska, Skarbiszów, Mechnice, Wrzoski, Żelazna), które rywalizowały o miano najładniejszej. Ostatecznie, komisja, której przewodniczyła Elżbieta Oficjalska (pracownik muzeum w Bierkowicach) ustaliła, że czołowe trzy miejsca otrzymały korony wykonane przez: 1. Narok, 2. Sławice, 3. Żelazna. Zwycięska korona pojedzie na konkurs w Starych Siołkowicach (7 września odbędą się tam Dożynki Wojewódzkie), ale warto odnotować, że komisja konkursowa zdecydowała się w tym roku przyznać także symboliczne nagrody za uczestnictwo. Wszystko dlatego, aby praca przy każdej z przywiezionych koron była doceniona. A chwalić naprawdę było za co.
- Jeśli mnie pamięć nie myli, tak dużo koron w naszych dożynkach gminno-parafialnych jeszcze nie podziwialiśmy. Bardzo, bardzo się z tego cieszę. Po raz pierwszy widzę koronę z Siedlisk, Skarbiszowa i Dąbrowy - mówił wójt Marek Leja. - Innym powodem do dumy jest tłum mieszkańców i fakt, że na uroczystościach dożynkowych widzę wszystkich piętnastu sołtysów Gminy Dąbrowa. To dowód, że z roku na rok coraz lepiej się integrujemy.
Toby biegał po... stołach
Po części oficjalnej tłumnie przybyli na dożynki mieszkańcy Gminy wysłuchali występu Gminnej Orkiestry Dętej z Komprachcic. Nie dość, że kilkunastoosobowy zespół raczył wszystkich zróżnicowanym repertuarem, to dodatkowo bawił i rozśmieszał pięknie opowiadanymi dowcipami, a wszystko w tak lubianej u nas gwarze śląskiej. Kolejną atrakcją, był występ Toby'ego z Monachium. Gość z Niemiec ponad godzinę znakomicie bawił uradowaną publikę. Toby rewelacyjnie integrował się z ludźmi, czego najlepszym dowodem jego wędrówki po... biesiadnych stołach bezpośrednio do fanów, kilka bisów na koniec i mnóstwo rozdanych po koncercie autografów.
Dla ostudzenia emocji muzycznych, kolejnym punktem programu były znowu emocje konkursowe. Tym razem rozstrzygano doroczne konkursy gminne „Moja Zagroda” oraz „Aktywna Wieś”. O wyborze decydowali Członkowie Komisji Konkursowej w składzie: Zbigniew Janowski (przewodniczący), Katarzyna Gołębiowska-Jarek (sekretarz) oraz Karol Widacha, Rafał Olender i Kazimierz Wojdyła (członkowie). Wyniki:
VIII edycja "Moja Zagroda":
1. Radosław Dąbrowski (Wrzoski, nagroda 500 zł)
2. Ewa Mroziewicz (Dąbrowa, nagroda 400 zł)
3. Jadwiga i Norbert Glombek (Narok, nagroda 300 zł)
Wyróżnienia:
1. Rober Sikora (Mechnice, nagroda 150 zł)
2. Stanisław Olender (Dąbrowa, nagroda 150 zł)
"Aktywna Wieś"
1. Ciepielowice (nagroda 2.000 zł)
2. Prądy (nagroda 1.500 zł)
3. Dąbrowa (nagroda 1.500 zł)
3. Narok (nagroda 1.000 zł)
3. Niewodniki (nagroda 1.000 zł)
Wyróżnienia:
1. Karczów (nagroda 300 zł)
2. Wrzoski (nagroda 300 zł)
Buraky, czyli samorządowcy też się śmieją
Wielą atrakcją i prawdziwym przebojem dożynek był występ samorządowej grupy Buraky, którą tworzą burmistrzowie, radni oraz kierownicy. Liderem zespołu jest burmistrz Wołczyna Jan Leszek Wiącek, który z wielkim wyczuciem, dowcipem, a przede wszystkim olbrzymim luzem bawił całą publikę. „Buraky” bardzo szybko na scenę zaprosiły naszego wójta oraz sołtyski organizujące dożynki - z Mechnic Teresę Kowolik i z Chróściny Magdę Podsadę. Poszerzony skład samorządowej grupy kabaretowej bawił potem jeszcze ponad godzinę. Również i w tym przypadku publika kilka razy domagała się bisów nie pozwalając zespołowi zejść ze sceny.
Podczas gdy dorośli emocjonowali się koncertami i wynikami konkursów, najmłodsi oblegali część zabawową festynu, bowiem dla nich przygotowane były atrakcje w postaci dmuchanych zamków i wielu innych atrakcji w wesołym miasteczku. Na dożynkach nie mogło zabraknąć oczywiście m.in. pysznego śląskiego kołacza i gorącej strawy oraz zwieńczającej imprezę zabawy tanecznej z zespołem Magnetic.
Długa lista podziękowań
Ze dożynkowej sceny, ale także za naszym pośrednictwem wielkie podziękowania składają współorganizatorki dożynek, sołtyski Mechnic i Chróściny. - Obawiamy się, że nie starczyłoby miejsca, abyśmy mogły podziękować za pomoc każdemu z osobna. Począwszy od Urzędu Gminy Dąbrowa reprezentowanego przez wójta Marka Leję, przez dziesiątki wolontariuszy i jeszcze większej liczby sponsorów to bardzo, bardzo długa lista. Wszystkim jesteśmy szalenie wdzięczne - powiedziały Teresa Kowolik i Magdalena Podsada.
Za nami Dożynki Gminno-Parafialne 2014 roku, a my już możemy ogłosić, że decyzją wójta, za rok spotkamy się na podobnej imprezie w Karczowie. Nie mamy wątpliwości, że będzie równie udana!
(dk)